Kręta ścieżka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Kręta ścieżka Empty Kręta ścieżka

Pisanie by Veneficium Pon Paź 10, 2016 3:42 pm

Brukowana, kręta ścieżka wijąca się między wydziałami i akademikami. Zaczyna się tuż przy wejściu do Biblioteki i ciągnie aż do jeziora. Otoczona kwiatami, które zimą miast więdnąć pokrywają się lodem stanowi idealne miejsce do spacerów.

Veneficium

Veneficium

Veneficium
Cytat : Jak wszędzie będziesz miał na skróty, to w końcu w ogóle przestaniesz chodzić.

Gif : Kręta ścieżka Giphy

Ranga : Pan i Władca

Punkty doświadczenia :

Punkty Życia :

Wiek :

Krew : Najczystsza

Narodowość : Światowa

Pieniądze :

Admin

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Peter Gray Nie Gru 04, 2016 9:24 pm

I stało się. Właśnie rozpoczynał się kolejny rok akademicki. Który to już rok Peter tu nauczał? To raczej mało istotne. Cztery? A może pięć? Jakoś nigdy tego nie liczył, bo nie było mu to do niczego potrzebne. Zawsze miał znacznie ważniejsze rzeczy na głowie niż liczenie upływu czasu. Lepiej było się skupić na tym co jest teraz i co ma być w najbliższej przyszłości, a nie na rozpamiętywaniu ubiegłych lat, których i tak już nic nie zmieni. No może zmieniacz czasu, ale takowego Gray obecnie nie posiadał. 
To może wróćmy do chwili obecnej. Był piątek, 30 września. Już tylko trzy dni dzieliły studentów i wykładowców od tegorocznej inauguracji. Zanim to jednak nastąpi, trzeba było jeszcze wiele przygotować. Wielu myśli, że praca nauczycieli rozpoczyna się wraz z pierwszym dniem szkoły, ale tak pięknie nie jest. Trzeba przecież przygotować plan zajęć na przyszły rok, załatwić górę papierkowej roboty, posprawdzać wszystko, pomóc w przygotowaniu klas, dopilnować zakwaterowania uczniów... Pracy było wiele, a najwięcej działo się właśnie tuż przed rozpoczęciem. Na domiar złego, zaczęli się jeszcze pojawiać studenci przez co na terenie kampusu i akademików zrobiło się tłoczno. 
Dziś na szczęście Gray miał już z głowy całe to zamieszanie i mógł spokojnie wrócić do domu, co w jego przypadku równało się raczej zwykłemu przeniesieniu pracy z terenu uczelni do jego jego pracowni. Nawet teraz, idąc ścieżką w stronę biblioteki, miał w głowie obraz porozwalanych papierów na jego biurku. Będzie musiał je wszystkie uporządkować zanim zaczną się wykłady. Część materiałów była co prawda z ubiegłego roku, ale Peter nie byłby sobą, gdyby nie spróbował wpleść między to czegoś nowego. 
Potrzebna mi jeszcze tylko jedna książka...
Przyspieszył kroku by jak najszybciej znaleźć się w bibliotece i wypożyczyć potrzebne mu materiały. Wolał to zrobić teraz, bo w przyszłym tygodniu mogło być z tym już kiepsko. W ogóle czuł się zmęczony na samą myśl, co się będzie wtedy działo. Ci wszyscy studenci pierwszego roku, którzy będą się wszędzie plątać i o wszystko pytać. To niby było zrozumiałe, ale jednak irytowało. 

//Ubranie: Brązowe skórzane buty, czarne spodnie, granatowa koszula, szara marynarka.

Peter Gray

Peter Gray

Peter Gray
Cytat : "Idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Gif : Kręta ścieżka Tumblr_mwdjmthipU1rwjvh4o4_250

Ranga : Wynalazca eliksirów

Punkty doświadczenia : 71

Punkty Życia : 100

Wiek : 42 lata

Krew : Czysta

Narodowość : Norweg

Pieniądze : 120 G

Pracownicy Uniwersytetu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Colette Tomiczny Nie Gru 04, 2016 10:08 pm

To był dla Colette dopiero drugi rok nauki, ale czuł się w tej placówce tak dobrze, że mógłby tu zostać na wieki. Nawet jeśli równałoby się to spaniu w kartonie pod bramą. Nie żeby już raz prawie tego nie zrobił, kiedy spóźnił się w środku tygodnia i po zakrapianej imprezie pocałował zamkniętą zaklęciem główną bramę oddzielającą kampus od miasta. Wtedy w ogóle demotywacji po prostu musiał ze smutkiem stwierdzić, że w takim wypadku idzie pić dalej, ale...
Dobra, nie ważne, rozwodził się nad jednym z upragnionych scenariuszy, którymi mogłoby się potoczyć jego życie w chwili, w której powinien skupić się na teraźniejszości! Kufer i klatkę z drzemiącą sową zostawił pod zewnętrzną ścianą gmachu biblioteki i zakasał rękawy. Czuł, że do akademika jeszcze zdąży trafić, a w tym czasie poczciwy Mészáros z pewnością zajmie mu chociażby miejsce na podłodze. Miał w tej chwili ważniejsze sprawy: między innymi wysoce istotną prezentację pewnego mugolskiego wynalazku, który zrobił furorę w jego okolicach.
- Mówię ci, to jest genialne! I coś takiego jest po prostu zabawką dla dzieci, kumasz?! W momencie, w którym jest takie pełne potencjału! - pierdzielił jak najęty, wygrzebując z plecaka (niewyglądającego jak po cioraniu nim po ziemi przez całą wojnę secesyjną) kilka części zabawki, wstępnie ją składając. - Kładziesz to na podłodze na tej ciężkiej stopce, żeby się nie przewróciło i wkręcasz tu tę butelkę, uprzednio napełniając ją wodą. - tłumaczył robiąc po kolei wszystko według instrukcji, przytykając pełen wody plastik do zaworu, ulewając ledwie minimalną ilość płynu. Na końcu chwycił za pompkę, podłączoną przeźroczystą rurką do stojaka. - Dobra, a teraz najważniejsze. Wewnątrz jest ogranicznik, który nie pozwala wodzie się wylać, ale pozwala powietrzu z tej pompki dostać się do środka i wytworzyć tam ogromne ciśnienie, żeby wysłać tę małą rakietę w kosmos! Patrz! - rzucił ubawiony nie mniej niż zainteresowane tym pięciolatki i zaczął energicznie pompować. Wystarczyło kilka sekund, żeby plastikowy pojemnik jęknął, stęknął, puknął i wyfrunął w powietrze. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że stojak ucierpiał w podróży i plastikowy pojemnik przeleciał łukiem w bok niż prosto w górę, wysoko wysoko nad głowami innych czarodziejów, oblewając ich wylatującą zeń wodą. Najmocniej jednak dostało się akurat przemykającemu szybkim krokiem profesorowi.
Kumpel Tomicznego po radosnym okrzyku podniósł wzrok na ofiarę ich niewinnej zabawy i zbladł, a na jego twarzy wymalowała się martwa groza.
- Hmmm... Coś się nie zgadza.. Powinien polecieć w górę. -zmartwił się Polak, stojąc tyłem do bestii i obracając stojak w rekach i przyglądając mu się w skupieniu.
- Col... - upomniał go znajomy, pukając go palcem w ramię i następnie kiwając głową na profesora. Brunet podniósł głowę i od razu zerknął przez ramię na strefę rażenia, po czym sprężyście się podniósł do pionu.
- Oh... Khym... Profesor Gray... - zaczął i spróbował znaleźć nieco ratunku w oczach kumpla, ale kiedy spojrzał w jego stronę, to zobaczył tylko jego tyłek znikający w budynku A. Spierdzielił, tchórz! Tomicznemu jakby zrobiło się odrobinę duszno i wrócił wzrokiem z powrotem do profesora, przeciągając ten spacer i zwracając należytą ilość uwagi każdemu źdźbłu trawy. - Heh, cóż... Zrobił się Pan cały mokry na mój widok. Ja też nie kryję, że cieszę się, że Pana widzę~!

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny
Cytat : I am a GREAT MAN and one day If you are very lucky I might even be a GOOD ONE.

Gif : Kręta ścieżka 8bvYtrl

Ranga : Smok Katedralny

Punkty doświadczenia : 34

Punkty Życia : 100

Wiek : 19 lat

Krew : Czysta

Narodowość : Polak

Pieniądze : 78 G

Wydział Magii Eksperymentalnej i Katedra Magicznego Sportu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Peter Gray Nie Gru 04, 2016 11:01 pm

Był już przed gmachem biblioteki i myślami wędrował właśnie ku odpowiedniemu działowi, który musiał odwiedzić, gdy nagle z zamyślenia wyrwał go dziwny huk jaki rozległ się nieopodal, a zaraz potem piski odskakujących studentek, które zaliczyły w tym momencie niezapowiedziany prysznic. Cóż, nie tylko one, bo Peter również nie zdołał uskoczyć w porę i sam był teraz mokry. Z resztą, kto to widział żeby czterdziestoletni profesor uciekał w popłochu z powodu jakiejś głupiej zabawki? Trochę wody mu nie zaszkodzi, a niepotrzebne wygibasy zaszkodziłyby za to jego autorytetowi.
Wziął głęboki oddech i spojrzał na swoją pochlapaną marynarkę. W tym czasie z jego głowy skapnęło kilka dodatkowych kropli. Co jak co, ale prysznic to on wolał brać w domu, a nie na środku kampusu przy świadkach. Z resztą, świadkowie jakby zaczęli się powoli wycofywać by i im przypadkiem się nie oberwało za wybryk kolegi. 
Zlokalizowanie winowajcy nie było wcale takie trudne. Wystarczyła szybka analiza sytuacji żeby zorientować się co tu właściwie zaszło. To znaczy, może nie całkowicie, bo Gray nie znał się na tyle dobrze na mugolskich wynalazkach żeby rozpoznać rakietę. To jednak nie było w tym momencie takie istotne. 
Wzrok Petera skoncentrował się na jedynym chłopaku, który nie zdążył się w porę ewakuować i znajdował się najbliżej tej dziwnej aparatury. Niespecjalnie zachwycony tą sytuacja profesor ruszył szybko w jego kierunku, wyjmując po drodze różdżkę. Musiał się przecież wysuszyć, ale to za moment. 
- Bardzo zabawne, panie... Tomiczny - stwierdził sarkastycznie i zmrużył oczy.
- Wyjaśni mi pan może, co tu właśnie zaszło? - Mimo iż pozornie profesor nadal w pełni nad sobą panował, to nie trzeba było posiadać talentu do legilimencji by domyślić się, że w rzeczywistości nie jest już taki spokojny. Wolał się jednak trzymać zasady, że najpierw należy dać człowiekowi szansę na obronę zanim wyda się na niego wyrok.

Peter Gray

Peter Gray

Peter Gray
Cytat : "Idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Gif : Kręta ścieżka Tumblr_mwdjmthipU1rwjvh4o4_250

Ranga : Wynalazca eliksirów

Punkty doświadczenia : 71

Punkty Życia : 100

Wiek : 42 lata

Krew : Czysta

Narodowość : Norweg

Pieniądze : 120 G

Pracownicy Uniwersytetu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Colette Tomiczny Nie Gru 04, 2016 11:27 pm

Przełknął ślinę, kiedy po jego zabójczo dobrym żarcie nie dość, że nie rozległo się w tle żadne „ba dum tss” ani nagrany uprzednio chichot siedzącej w studiu widowni, to jeszcze nagle wszyscy błąkający się chaotycznie studenci, nagle znaleźli się o bezpieczne kilka metrów dalej. Colette nie miał zamiaru pryskać, jemu też zależało na utrzymaniu odpowiedniego stopnia profesjonalizmu, nawet jeśli bawił się przed sekundą zabawką dla małych dzieci, ciesząc się nią jak otrzymaną na gwiazdkę sklątką tylnowybuchową. Stał więc dalej, nie cofając się, nawet jeśli dystans pomiędzy nim a Koszmarem Studentów sukcesywnie się zmniejszał. Hej, w końcu z nich dwóch, to Colette był katedralnym smoczydłem! Ten tytuł zobowiązuje do zachowania poziomu. Na szczęście jeden punkt był odhaczony i nie trzeba było się nim martwić; Psor Gray nie miał jak dosłownie spojrzeć na studenta z góry, bo byli niemal równi wzrostem.
Tomiczny wyszczerzył się z ociąganiem i wyciągnął zza pleców trzymany stojak. Również ociekający wodą.
- Proszę się nie martwić, Psorze, moje zdolności do rzucania żartów sytuacyjnych polepszają się wprost proporcjonalnie do upływu czasu w roku akademickim. Powinien mnie Pan usłyszeć na egzaminie letnim. Hoho... Nie będzie Pan wiedział za które miejsce na brzuchu się łapać.
Z wdeptywaniem w problemy, było jak z grzeszeniem. Skoro już i tak miał pójść do piekła za jeden mały grzech, to czemu nie narobić ich milion i trafić tam jako legenda?
Chłopak podniósł część zabawki na wysokość piersi i zerknął na wiszącą poniżej smętnie pompkę.
- To zabawka dla dzieci, bardzo powszechna u mugol..osób niemagicznych. - zreflektował się szybko, ale nie dość szybko, więc, żeby zaszpachlować ten błąd postanowił tłumaczyć dalej: - Dzięki pompowaniu powietrza do wypełnionego wodą plastikowego pojemnika, wytwarza w nim mocne ciśnienie, które w końcu wypycha go jak rakietę kosmiczną w niebo. Moja rakieta jednak miała kiepską postawę i zaliczyła małą wtopę. Zrobił się z tego mokry problem, zanim zdążyłem wynieść ten pomysł na szersze wody i wpłynąć między innymi na Pańskie pozytywne podejście do niego.
Zapadła chwilowa cisza.
- Coś... Głębokie żarty się mnie dzisiaj trzymają. Niemniej, zdaje sobie sprawę, że najpewniej w czymś Panu przeszkodziłem i jestem w stanie wziąć za to odpowiedzialność i ponosić Panu np. książki, bo plecaka Pan, jak się domyślam, nie nosi. - zaoferował się zupełnie beztrosko.

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny
Cytat : I am a GREAT MAN and one day If you are very lucky I might even be a GOOD ONE.

Gif : Kręta ścieżka 8bvYtrl

Ranga : Smok Katedralny

Punkty doświadczenia : 34

Punkty Życia : 100

Wiek : 19 lat

Krew : Czysta

Narodowość : Polak

Pieniądze : 78 G

Wydział Magii Eksperymentalnej i Katedra Magicznego Sportu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Peter Gray Nie Gru 04, 2016 11:49 pm

Wziął głęboki i powolny oddech. Zdecydowanie nie przepadał za tego typu śmieszkami, ale być może była to kwestia z goła innego humoru. Jasne, jego wbrew pozorom też czasem coś bawiło, ale nie takie tanie żarty i już z pewnością nie w takich momentach. Niemniej jednak, skoro Colette go w ten sposób nie obrażał, to Peter mógł na to jeszcze przymknąć oko. Nie zamierzał czepiać się każdego za jego sposób bycia. Jego życie jego sprawa. Byleby nie utrudniał życia jemu.
- Taaak. Nie wątpię - skrzywił się i skwitował sarkastycznie, a następnie skupił się na opisie eksperymentu z rakietą. 
Wyjaśnienie studenta wydawało się całkiem sensowne, dzięki czemu udało mu się wybrnąć jakoś z sytuacji. Przynajmniej na tyle by nie dostać ochrzanu, o którym jeszcze długo krążyłyby plotki. Świadkowie w końcu jacyś byli, więc to oczywiste, że młodzi wspomną o tym kolegom. Ilość poinformowanych z pewnością zależała właśnie od przebiegu sytuacji. O furiacie, który wydziera się po dowcipnisiu znacznie ciekawiej się opowiada niż o pokojowym wyjaśnieniu sprawy i ograniczeniu się do zwykłego upomnienia. 
- Cieszy mnie, że poszerza pan swoją wiedzę nie tylko w dziedzinach związanych z magią, ale nie sądzi pan, że tego typu doświadczenia powinny być wykonywane z dala od osób, które nie chcą ulec przy nich wypadkowi? Ehh. - Miał już dość stania tu w przemoczonej koszuli, więc machnął różdżką, szepcząc przy tym proste zaklęcie czyszczące, a po doprowadzeniu swojego wyglądu do porządku kontynuował.
- Ja rozumiem, że chcieliście się tylko pobawić i nikomu nie mogła stać się poważna krzywda, ale naprawdę, jeśli chcecie robić takie rzeczy to gdzieś, gdzie nie krąży tyle ludzi. Nie sądzę by ktokolwiek tutaj marzył o niezapowiedzianym prysznicu - Głos mężczyzny jakby złagodniał, a na jego twarzy pojawił się przelotny uśmiech. Jak widać nie taki diabeł straszny jak go malują.

Peter Gray

Peter Gray

Peter Gray
Cytat : "Idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Gif : Kręta ścieżka Tumblr_mwdjmthipU1rwjvh4o4_250

Ranga : Wynalazca eliksirów

Punkty doświadczenia : 71

Punkty Życia : 100

Wiek : 42 lata

Krew : Czysta

Narodowość : Norweg

Pieniądze : 120 G

Pracownicy Uniwersytetu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Colette Tomiczny Pon Gru 05, 2016 12:21 am

No i znowu mu się upiekło, ha! Typowy polak. Teraz tylko musiał podnieść stawkę gry jeszcze wyżej i sprawić, że nauczyciel go pochwali. Trudne. Od ochrzanu płynnie do pochwały? Niemożliwość. Na szczęście dla Tomicznego nie było to znowuż marzenie, które ledwo mógł sobie pomuskać końcami palców; postanowił je więc chwycić póki się nie wyrywało i wycisnąć z niego tyle ile się da.
- Zapewne ma Psor sporo racji, której nie mogę odmówić, ale to ledwie woda. Takie wypadki dodają czasem uroku ulotnym chwilom zupełnie nieplanowanych zwrotów akcji. Przerywają rutynę i pozwalają choć na chwilę zatrzymać się w pędzie codzienności i zdać sobie sprawę, że życie to nic ponad zabawę i właśnie ją w jak największych ilościach należy zeń czerpać. Zwłaszcza w chwilach, w których studentom z eksperymentalnej zdarzało się podpalać jezioro albo ożywiać kamiennego konia z figury Lorda Stoddarda Withersa, żeby brykać na nim po terenie sąsiedniego wydziału. - zauważył niewinnie, kończąc swój poetycki wywód przypomnieniem, że jego pobratymcom zdarzało się czasem nawet wysadzać budynki albo na wiele miesięcy znikać ich wykładowców. Biedny profesor Jesnen... Może kiedyś wróci. - Ale będę miał na uwadze te materię następnym razem.
Kucnął i zebrał swoje manele, po czym krótkim zaklęciem Accio przywołał do siebie leżącą daleko w trawie plastikową butelkę. Otarł wszystko niedbale krawędzią rozpiętego jesiennego płaszcza i zerknął na mężczyznę sprytnie.
- A co gdyby spojrzeć na to, jak z nieco innej perspektywy? Pan, jako profesor wydziału Obrony Przed Czarną Magią, na pewno wie najlepiej jak kluczowym jest, by uzbroić wszystkich swoich podwładnych w umiejętność bycia czujnymi dnie i noce. Ja ze swojej strony mogę, zabawą i takimi wypadkami, zagwarantować tylko, że Pańscy studenci będą dużo bardziej chętni na taki kurs, by nie dać się zaskoczyć drugi raz. Co Pan o tym myśli? - uśmiechnął się i wyprostował dumnie. Jednak przytulana do piersi zabawka rozłożona na kilka części, wcale nie dodawała mu wyglądu poważnego kontrahenta w biznesie kładącym wiedzę na miejscu zysku.

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny
Cytat : I am a GREAT MAN and one day If you are very lucky I might even be a GOOD ONE.

Gif : Kręta ścieżka 8bvYtrl

Ranga : Smok Katedralny

Punkty doświadczenia : 34

Punkty Życia : 100

Wiek : 19 lat

Krew : Czysta

Narodowość : Polak

Pieniądze : 78 G

Wydział Magii Eksperymentalnej i Katedra Magicznego Sportu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Peter Gray Pon Gru 05, 2016 1:03 am

No niestety, ale omotanie Petera wcale nie było takie łatwe. To on tutaj łapał ludzi za słowa i sprawiał, że zanim się obejrzeli, przyjmowali jego punkt widzenia za swój i nie widzieli w tym żadnego podstępu. Gray starał się zawsze mieć na baczności i przyswajać wypowiedzi rozmówcy nie tracąc ich sensu oraz 
meritum sprawy. 
Pokręcił głową ni to z politowaniem, ni ze zwykłym załamaniem z powodu próby wciśnięcia mu takiego kitu, a później potarł zmarszczkę między brwiami, która z biegiem lat tylko się pogłębiała.
- Panie Tomiczny, proszę nie pogarszać sprawy i nie mieszać eksperymentów z zabawkami dla dzieci z gotowością do obrony przed realnym zagrożeniem. Nie proszę o powstrzymanie się od takich wybryków z uwagi na zagrożenie, jakie mogłoby to przynieść, bo domyślam się, iż oberwanie tym kawałkiem plastiku czy co to tam jest, nie jest jakoś specjalnie niebezpieczne w porównaniu do innych wyczynów pana kolegów; ale ze względu na zakłócanie spokoju nie tylko studentów, ale również profesorów i innych pracowników tej placówki, którzy z pewnością nie byliby zachwyceni taką niespodzianką. Cóż, ja nie jestem. Jeśli chcą panowie płatać figle kolegom, to proszę ograniczyć się do terenu w pobliżu akademika - westchnął i spojrzał w stronę, gdzie zwiał drugi winowajca. 
- Proszę powtórzyć to przyjacielowi i przekazać mu, że wolę go w najbliższym czasie nie spotkać. - Niespiesznie wsunął różdżkę do wewnętrznej kieszeni marynarki. Westchnął krótko i spojrzał na zegarek.
- Cóż, skoro nie zrobiliście nic co zagrażałoby komukolwiek, a jedynie zafundowaliście niezapowiedziany prysznic kilku osobom, to nie zamierzam wam z tego powodu robić większych problemów poza tym zwróceniem uwagi. - W tym momencie  nie wyglądał już na wkurzonego czy zirytowanego. Co najwyżej drażniły go teraz usilne starania Colette'a by... no właśnie. Co one miały tak właściwie na celu? W końcu belfer przyjął jego początkowe wytłumaczenie, to po co drażnił go tą dalszą paplaniną, której przecież mężczyzna nie mógł kupić, bo nie był idiotą o czym student musiał wiedzieć.
Przestań wciskać mi kit, że to może wyjść innym na dobre. Nie taki był wasz cel, co powiedziałeś już na wstępie. Nie rób  ze mnie idioty, bo to może się źle skończyć. Z resztą... cholera. To po prostu irytujące. Masz szczęście, że muszę być tym odpowiedzialnym, który nie daje się ponieść emocjom.

Peter Gray

Peter Gray

Peter Gray
Cytat : "Idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Gif : Kręta ścieżka Tumblr_mwdjmthipU1rwjvh4o4_250

Ranga : Wynalazca eliksirów

Punkty doświadczenia : 71

Punkty Życia : 100

Wiek : 42 lata

Krew : Czysta

Narodowość : Norweg

Pieniądze : 120 G

Pracownicy Uniwersytetu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Colette Tomiczny Pon Gru 05, 2016 12:37 pm

Ledwo ucichło echo syku, towarzyszące gaszeniu już lekko tlącego się zdenerwowania w duszy tego mężczyzny, a Tomiczny już siedział nad nim z krzesiwem. Swoimi staraniami uzyskał nieco odmienny skutek, niż zamierzał, ale nadal był na plusie, bo Psor był suchy i zamiast zdzierać sobie gardło, ledwie zerknął w stronę miejsca, w którym jeszcze kilka minut temu stał drugi ze śmieszków. Zapewne, gdyby jakieś stworzenie nadal by tam stało, to dostałoby jakimś piorunem i miniaturową trąbą powietrzną.
- Proszę się nie denerwować, to nie próba przekabacenia, tylko zwykła dyskusja. Lubie patrzeć na wszystko z różnych stron, to pozwala... - iii... Znowu się rozpędzał, ale tym razem zamknął morduchnę z kłapnięciem i jego usta rozciągnął grymas; ni to uśmiech, ni to skrzywienie się. - Zresztą faktycznie nie ważne.
Studenci naokoło zaczynali się jakby uspokajać, zdecydowana większość wróciła do swoich poprzednich zadań, inni zasiedli z powrotem na trawie i kontynuowali niedokończoną rozmowę w większym gronie, ledwie garstka zerkała jeszcze niepewnie w tę stronę. Ciekawe czy uważali Tomicznego za samobójcę...? Sprawa do głębszego przemyślenia na później.
- Oczywiście, przekażę koledze, choć może być to nieco trudne zważywszy na to, że zdaje się chodzić na Pańskie zajęcia. - rzucił z lekkim rozbawieniem. Nie ma to jak cieszyć się z cudzego nieszczęścia, nawet w chwili, w którym po pas tkwi się w bagnie. ...No dobra, zważywszy na humor rozmówcy, to może po kolana. - Wezmę sobie te rady do serca i taki wypadek więcej się nie powtórzy. Więc... - nie powiedz nic głupiego, nie powiedz nic głupiego... - Życzę Panu suchego dnia.
Palnął z uśmiechem, skłonił głowę i nie wypuszczając z rąk elementów zabawki, zaniósł ją bliżej ścianki biblioteki i zaczął upychać z powrotem w plecaku.

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny
Cytat : I am a GREAT MAN and one day If you are very lucky I might even be a GOOD ONE.

Gif : Kręta ścieżka 8bvYtrl

Ranga : Smok Katedralny

Punkty doświadczenia : 34

Punkty Życia : 100

Wiek : 19 lat

Krew : Czysta

Narodowość : Polak

Pieniądze : 78 G

Wydział Magii Eksperymentalnej i Katedra Magicznego Sportu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Peter Gray Wto Gru 06, 2016 9:51 pm

Mężczyzna miał wrażenie, że zdecydowanie za dużo się teraz nagadał. Jeszcze rok akademicki się na dobre nie zaczął, a on już musiał dyskutować z jakimś wygadanym studentem, który go zdenerwował, ale któremu na dobrą sprawę nie miał powodu by cokolwiek robić. Mógł co najwyżej udzielić reprymendy za nieodpowiedzialne zachowanie na terenie kampusu, ale nie o to się tu dokładnie rozchodziło. Bardziej od nieco problematycznego zachowania Tomicznego liczył się tu fakt, że ucierpiała duma i resztki dobrego humoru już i tak wykończonego psychicznie faceta. Jak to dobrze, że podczas wakacji Peter miał szansę odpocząć trochę od tych młodych ludzi. Oczywiście nie mógł sobie wtedy odpuścić i nadal pracował, ale przynajmniej siedzenie w pracowni i eksperymenty nie wiązały się ściśle ze sprawami uczelnianymi. zawsze coś, prawda?  
- Cieszę się, że się rozumiemy. - Spojrzał chłopakowi w oczy i skinął głową. Nie dociekał, co takiego pchało się na usta Colette'owi, ale to pewnie i lepiej. Gray domyślał się, że ciągnięcie młodzieńca za język nie jest dobrym pomysłem, kiedy chce się zamknąć poruszany właśnie temat. Z resztą, ani go to specjalnie nie interesowało, ani nie spodziewał się usłyszeć niczego, czym student by się jeszcze bardziej nie pogrążył. 
Westchnął cicho, zerkając gdzieś na bok. 
- Nie wątpię, że jeśli będzie chciał, to nawet na zajęciach zdoła nie rzucać się specjalnie w oczy - stwierdził szczerze. Był świadom tego, jak kreatywny potrafi być student w potrzebie i mało co go już dziwiło, dlatego szybko wrócił wzrokiem do Tomicznego i dodał. 
- Tylko bez głupich sztuczek z tym ukrywaniem się. Szlag mnie jasny trafi jeśli znowu mnie w coś wplączecie. - Jego głos znowu na moment przybrał ten nieprzyjemny, groźny charakter.
Słysząc kolejny "suchy" żart ze strony młodego czarodzieja Peter jedynie westchnął i pokręcił głową, a następnie powoli odwrócił się w stronę biblioteki. 
- Taak. Żegnam pana. - Ruszył wolnym krokiem w  stronę gmachu biblioteki, zerkając jeszcze niepostrzeżenie na chłopaka. Tak na wypadek gdyby ten miał mu coś jeszcze zrobić. Taki głupi nawyk.

Peter Gray

Peter Gray

Peter Gray
Cytat : "Idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Gif : Kręta ścieżka Tumblr_mwdjmthipU1rwjvh4o4_250

Ranga : Wynalazca eliksirów

Punkty doświadczenia : 71

Punkty Życia : 100

Wiek : 42 lata

Krew : Czysta

Narodowość : Norweg

Pieniądze : 120 G

Pracownicy Uniwersytetu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Colette Tomiczny Sro Gru 07, 2016 6:33 pm

Nie było co denerwować prowadzącego jeszcze przed inauguracją - pobiłby wtedy super rekord Finty, a był to ten rodzaj konkursu, w którym nie chciał brać udziału. Bądź, co bądź nagimnastykował się żeby się tutaj dostać i nie miał zamiaru wylecieć przez durną butelkę z wodą, no ludzie! Zwłaszcza, że mokry Profesor Grey, to nieszczęśliwy i zgryźliwy Profesor Grey - dobrze zatem, że pracował na zupełnie innym terenie kampusu. To nie była w końcu ostatnia próba wodnej rakiety, a nie wiadomo jak zachowa się podrasowana magicznie.
W każdym razie póki co Pan Tomiczny zamierzał być grzeczny. Zarzucił sobie plecak na ramię i wypuścił wreszcie zaspanego Rademenesa na wolność, by ten nieco rozprostował skrzydła i przywitał się z kumplami w sowiarni. Colette też musiał się przywitać ze swoimi i sprawdzić świeże mięsko, które gimnastykowało się w tym roku na egzaminach wstępnych. Musiał pomóc Fincie dopchnąć się na miejsce przewodniczącego Samorządu Studenckiego, bo zamierzał brać udział w tegorocznym koceniu. Już on dopilnuje, żeby wszyscy cmoknęli pomnik Gampa w tyłek na powitanie nauki.
Zaśmiał się mrocznie pod nosem i obejrzał się na profesora sprawdzając, czy ten aby nie stał dalej i czekał cierpliwie, by odprowadzić studenta za rękę i w atmosferze bezpieczeństwa wprost do akademika, ale nie. Oddalał się. Tomiczny więc rzucił zaklęcie na kufer i zaczął iść szybkim krokiem w stronę akademika, mijając stoliki stołówki, przy których już siedzieli studenci, choć z racji jeszcze zamkniętej kuchni, jeszcze bez półmisków z żarciem.

z/t



2 PD dodano.

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny

Colette Tomiczny
Cytat : I am a GREAT MAN and one day If you are very lucky I might even be a GOOD ONE.

Gif : Kręta ścieżka 8bvYtrl

Ranga : Smok Katedralny

Punkty doświadczenia : 34

Punkty Życia : 100

Wiek : 19 lat

Krew : Czysta

Narodowość : Polak

Pieniądze : 78 G

Wydział Magii Eksperymentalnej i Katedra Magicznego Sportu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Peter Gray Sro Gru 07, 2016 7:20 pm

Upewniwszy się, że Colette nie zamierza już niczego dodać i rozmowa dobiegła końca, Peter  w spokoju mógł wrócić do uprzednio wytyczonego sobie celu. Biblioteka. Tak. To na tym chciał się teraz skupić zamiast na głupich wybrykach studentów z być może najbardziej problematycznego wydziału. Teoretycznie nawet Gray nauczał przedmiotów, na których młodzi ludzie mieli myśleć nieszablonowo i próbować spojrzeć na sprawę z zupełnie innej perspektywy, ale na zajęciach przynajmniej takie wypadki były uzasadnione i nie wynikały one ze zwykłej zabawy. 
No niestety, rudemu trafiła się wątpliwa przyjemność trzymania pieczy nad młodymi czarodziejami w najbardziej problematycznym wieku. Czas studiów był okresem, gdy chłopcy i dziewczęta teoretycznie wchodzili już w dorosłość, sporo wiedzieli i sporo mogli, ale jednak nie zamierzali tak szybko dojrzewać i nadal chodziły im po głowie dziecinne wygłupy, a i zabawa w odpowiedzialność i skupienie na pracy nie bardzo im się uśmiechała. 
Z drugiej strony, gdyby Peterowi przypadło nauczać dzieci w wieku szkolnym, to mogłoby być jeszcze gorzej. Musiałby na przemian zajmować się berbeciami, które pierwszy raz w życiu trzymają różdżkę i nastolatkami, którzy myślą, że są już dorośli i wszystko wiedzą najlepiej. Tam to dopiero by go szlag trafiał. Musiałby pewnie zainwestować w jakieś mikstury uspokajające albo przynajmniej te mugolskie tabletki, które też potrafiły czasem nieźle działać. 
Gray być może i był czarodziejem czystej krwi, ale nie zamierzał się ograniczać i wiedział coś niecoś na temat życia ludzi niemagicznych. Ba, nawet rozumiał działanie niektórych tych maszyn i był nimi naprawdę zafascynowany. Tyle, że nie w taki sposób jak pan Tomiczny, który jak widać nie wyrósł jeszcze z bawienia się zabawkami dla dzieci.
Na szczęście w tym momencie Peter nie musiał się tym przejmować. Wchodził właśnie do gmachu biblioteki, gdzie błoga cisza i panujący tam spokój pozwoliły mu się odprężyć i oddać poszukiwaniu interesującej go lektury.

z/t


2 PD dodano.

Peter Gray

Peter Gray

Peter Gray
Cytat : "Idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Gif : Kręta ścieżka Tumblr_mwdjmthipU1rwjvh4o4_250

Ranga : Wynalazca eliksirów

Punkty doświadczenia : 71

Punkty Życia : 100

Wiek : 42 lata

Krew : Czysta

Narodowość : Norweg

Pieniądze : 120 G

Pracownicy Uniwersytetu

Powrót do góry Go down

Kręta ścieżka Empty Re: Kręta ścieżka

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach