Ava Wagner
Strona 1 z 1 • Share
Ava Wagner
Informacje
Aparycja
Lustro. Patrzę na swoje odbicie w lustrze. Pytacie się co w nim widzę? Czarne włosy opadają na moją twarz, bladą twarz. Powiadają że moja twarz jest alabastrowa. Jednak mój Ojciec zawsze mówi,że niedługo umrę i wreszcie to się skończy. Patrzy się na mnie para błękitnych oczu, najbardziej krytykowana część ciała przez mojego Ojca. Nie wiem sama tylko dlaczego? Błękitny kolor przecież jest według mnie piękny. Ale wolałabym mieć czarne oczy, takie jakie ma mój Ojciec. Może wtedy wreszcie traktował by mnie jak swoją córkę, kochał by mnie. Nie byłabym dla niego złem ostatecznym. Tylko po prostu jego Avą. Patrzę na swoje blade usta, na których brak uśmiechu. Nie wiem dlaczego nie potrafię się uśmiechać, jednak z tego braku uśmiechu mój tatuś jest cholernie dumny. Tak samo jak z czarnych ubrań które ubieram, czyli czarnych sukienek, jak i blizn na ręku i ramionach. Tak to jego własna robota. Chude ciało, zbyt chude jak na swój wiek. Odwracam swój wzrok od lustra. Nie mogę patrzeć na dzieło swojego Ojca
Charakter
Jaka jestem? Zapytasz się nieznajomy patrząc się na moją twarz. Co ukrywa moje serce? Kolejne pytanie które zadajesz, nie za dużo tych pytań mój drogi. Ale odpowiem ci, mimo tego że nie lubię opowiadać o sobie. Opowiem ci nieznajomy. Jestem tajemnicą, niewiele o sobie mówię. Niewiele mówię o swoim Ojcu. Wspaniałym Remusie Wagnerze, tak wspaniale bogatym, który nie potrafi nawet traktować swojej córki jak człowieka. To dzięki niemu ukrywam swoje emocje, ukrywam swoją radość, swój gniew. Aż wreszcie niespodziewanie wybucham. Nie szukam na siłę przyjaciół, ani miłości. Wiem że może kiedyś mnie to spotka. Ale jeszcze na to potrzeba sporo czasu. Pytasz się co skrywa moje serce? Moje serce skrywa wszystko. Zaczynając od smutku, aż do radości. Zaczynając od pierwszej randki z Carlosem, aż do zerwania z nim. Bo nie zasługiwał na mnie. Niewiele osób zasługuje na moją uwagę, większość odchodzi. Obawiam się że ty również też ode mnie odejdziesz. Taki jest już mój los. Jakie jest zdanie na problemy świata? Nie mam jak na razie zdania.
* * *
Ciekawostki:
♥Uwielbia muzykę filmową
♥Lubi herbatę cytrynową.
♥Jej matka razem z jej małym braciszkiem uciekła od Ojca gdy Ava miała jeden rok
♥Boi się węży i ciemnych pomieszczeń
* * *
Ciekawostki:
♥Uwielbia muzykę filmową
♥Lubi herbatę cytrynową.
♥Jej matka razem z jej małym braciszkiem uciekła od Ojca gdy Ava miała jeden rok
♥Boi się węży i ciemnych pomieszczeń
Plany i ambicje
Dotarłam na miejsce. Zauważyłam gmach Uniwersytetu. To tutaj spędzę większość swojego życia szkoląc się w Astronomii. To tutaj będę przeżywać swoją drugą młodość, może i tą lepszą, bo z dala od Tyrana którym okazał się mój własny Ojciec. Pociągnęłam za sobą kufer poprawiając czarny płaszcz podróżny. Wiedziałam,że o tej porze jest już zimno. To nie była moja ukochana ciepła Italia. Muszę się do tego przyzwyczaić. Co dalej... Będę rozwijać granie na skrzypcach, jak i swoją pasję zwaną tworzeniem eliksirów.
Egzamin wstępny
Weszłam do ciemnego pomieszczenia. Kociołek i składniki czekały. Czas przygotować wywar Żywej Śmierci. Skłoniłam się przed komisją.
-Nazywam się Ava Wagner.- powiedziałam swoim Włoskim Akcentem. Moja tajemnica matka jest Włoszką przecież. - Zaprezentuję Państwu Wywar Żywej Śmierci.
- Tak, pamiętałam wszelkie wskazówki mojego ukochanego Tyrana na temat tego eliksiru. Podeszłam do kociołka. Od czego to wszystko zacząć. Ach tak najpierw do kociołka wlałam piołun, potem dodałam sproszkowany korzeń Asfodelusza, potem zamieszałam dwa razy w prawo. Teraz przyszedł czas na trudniejszą część. podręcznik kazać ciąć Walerianę, jednak pamiętała słowa swojego Ojca, aby lepiej zmiażdżyć srebrnym sztyletem, tak też zrobiłam. Potem dodałam ten sok do wywaru, i tutaj był kolejny dylemat. Podręcznik mówił o 12 kroplach. Jednak mój tatuś, znawca eliksirów zawsze polecał mi dać 13 kropel, dodałam więc te trzynaście kropel. Ostatnie mieszanie, tez tutaj był problem. ,,Zamieszaj siedem razy w lewo a raz w prawo". Jednak ja zamieszałam siedem razy w lewo i w prawo. Skończyłam. Miałam nadzieję że mi się uda
-Nazywam się Ava Wagner.- powiedziałam swoim Włoskim Akcentem. Moja tajemnica matka jest Włoszką przecież. - Zaprezentuję Państwu Wywar Żywej Śmierci.
- Tak, pamiętałam wszelkie wskazówki mojego ukochanego Tyrana na temat tego eliksiru. Podeszłam do kociołka. Od czego to wszystko zacząć. Ach tak najpierw do kociołka wlałam piołun, potem dodałam sproszkowany korzeń Asfodelusza, potem zamieszałam dwa razy w prawo. Teraz przyszedł czas na trudniejszą część. podręcznik kazać ciąć Walerianę, jednak pamiętała słowa swojego Ojca, aby lepiej zmiażdżyć srebrnym sztyletem, tak też zrobiłam. Potem dodałam ten sok do wywaru, i tutaj był kolejny dylemat. Podręcznik mówił o 12 kroplach. Jednak mój tatuś, znawca eliksirów zawsze polecał mi dać 13 kropel, dodałam więc te trzynaście kropel. Ostatnie mieszanie, tez tutaj był problem. ,,Zamieszaj siedem razy w lewo a raz w prawo". Jednak ja zamieszałam siedem razy w lewo i w prawo. Skończyłam. Miałam nadzieję że mi się uda
Umiejętność teleportacji
Ava Wagner
Re: Ava Wagner
AKCEPTUJĘ!
• Teleportacja
• Teleportacja
Colette Tomiczny
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|