Oceń gracza

---

1. Nick: ...
2. Avatar: ...
3. Posty: ...
4. Oryginalność postaci: ...

No hej, Łajzo...


Nick: Colette Tomiczny... Babskie imię i komiczne nazwisko. Poziom absurdu 69/10. Coś cudownego.
Avatar: Ohohoho, jaki elegancki chłopczyk! Tak, tak - jesteś śliczniusi, chociaż w głowie zawsze mam obraz jak to nawalony Kotlet kręci łbem na boki, a potem jeszcze zadziera go w górę. Minę jaką wtedy Ci nadaję gdzieś pewno w internecie znajdę (kiedyś), a teraz będę się po prostu gapić na to co jest. I te napisy! <3
Posty: MAŁO! No ale do wybaczenia - nieświadomym Robaczkom wyjaśniam, że to Pan Tomiczny wziął na klatę prowadzenie większości ze znanych Wam wątków. No i co no, no i idzie mu to cudownie. Na tyle malowniczo, że nie wyobrażam już sobie skonstruowania reklamy bez podjebania mu jakiegoś tekstu czy połowy posta. A Kotlet? W pierwszej sesji oblewa Pana Psora, w drugiej ćpie w pokoju (wiem, wiem, nie Twoja wina, że śmierdziało), na inauguracji podrywa Penelope (daltonista)... Łajza dobrze wie, że kocham jego język i styl, a Was mogę zapewnić, że porywając go na sesję z pewnością nie będziecie się nudzić. Nie dość, że stanie na głowie byleby tylko coś się działo, to jeszcze wyciągnie z Was to co najlepsze.
Oryginalność postaci: Łopaniejeżu i Merlinie Skiśnięty... Francusko-Polska hybryda, zapaleniec, konstruktor i pedałek z wykałaczką w zębach. Smok Katedralny, który odgryzie sobie łapę jeśli ma to komuś pomóc... No dobra, bez przesady może, choć wcale bym się nie zdziwiła, bo przecież za tą maską (kochamy maski!) błazna kryje się bardzo wrażliwa duszyczka, lubująca się w pięknie (również kobiecym) i opowiadaniach...
I właśnie tych opowiadań Ci życzę, Pysiaku kochany. No i oczywiście ich cudnego twórcy...



MILIONY MONET!!!!!!1!1!1!!1oneoneone